Skip to main content
Wydawnictwo Literackie, Kraków
2006

Oskarżona: Wiera Gran

Biografia żydowskiej śpiewaczki z warszawskiego getta, Wiery Gran to opowieść o cenie przeżycia i cieniu, jaki rzuca na dalszy los. Miała wszystko, czego potrzeba wschodzącej gwieździe – egzotyczną urodę, piękny niski kontralt, i muzykę we krwi. Była tak nieśmiała, że pierwsze piosenki śpiewała zza sceny obawiając się zetknięcia z publicznością. Do lata 1939 nagrała kilkadziesiąt piosenek o wszelkich barwach miłości.

Wiera Gran mieszkała i śpiewała w dziennicy zamkniętej od wiosny 1941 do lata 1942. Całe jej dalsze życie było konsekwencją tych kilku miesięcy. Oskarżono ją o współpracę z nazistami, okrzyknięto kolaborantką i unicestwiono za życia.
Uniewinniona w warszawskim procesie Centralnego Komitetu Żydów Polskich opuściła Polskę w 1950 roku.
Wielokrotnie i na kilku kontynentach wzywano do bojkotu „gestapowskiej kurwy”. A jednak trwała.
Występowała w paryskim hotelu Lutetia i w kabarecie Dinarzade, w sali Pleyel i Carnegie Hall, śpiewała gościnnie w Sztokholmie i Londynie, wyjechała na tournee po Ameryce Północnej. Koncertowała u boku Charlesa Aznavoura. W Izraelu widzowie grożą przebraniem się w obozowe pasiaki, jeśli ośmieli się wystąpić na scenie, uciekła do Francji, stamtąd do Wenezueli, ale i tam dosięgła ją przeszłość – pomówienie, znieważenie, zniesławienie, szkalowanie.
Czuła się pogrzebana za życia. Zmarła w Paryżu 19 listopada 2007 roku.


Fragmenty recenzji

Tadeusz Konwicki, W pośpiechu

„Zrobiła na mnie ta książka Agaty Tuszyńskiej duże wrażenie. (…) Ja tę Agatę bardzo wysoko cenię, uważam, że z naszych pisarek współczesnych to jest jedna z najwybitniejszych. Wynika to z jej pewnej duchowej niezależności, poczucia godności, taktu. I ona rzeczywiście dostrzegła w tym życiu strasznym Wiery Gran tragizm”.

Magda Huzarska-Szumiec, Angora

Książka, która nie dość, że jest znakomita literacko, to stawia mnóstwo pytań, na które chyb a już nie znajdziemy odpowiedzi. Pytań o prawdopodobieństwo zbrodni i karę, która została wymierzona bez udowodnienia winy. Pytań o to, do czego mogą doprowadzić pomówienia i jak ewentualna plotka potrafi zniszczyć życie.

Dziennik Polski

Trudne miała zadanie Agata Tuszyńska czyniąc bohaterką Wierę Gran. Oto po 60 latach wkraczała do getta, a zarazem w światy cudzej pamięci i niepamięci. Jak nie pogubić się w takiej matni, jak zachować dystans do zdarzeń, zwłaszcza, jeśli doskwiera i pamięć o własnej matce, która do tegoż getta trafiła jako dziewczynka? Jak wejść w samotność zrażonej do świata kobiety, osłabić jej lęk, pokonać mur jej nieufności?  

Fascynująca książka – dokument, a jednocześnie przejmująco napisana proza. O granicach kompromisu, o względności ocen, o zawiłościach pamięci, zawirusowanej, by łatwiej było żyć. Dowód wrażliwości i fenomenalnego daru snucia historii, w której nic nie jest czarno-białe.

Jednoznaczny jest tylko wielki talent Gran; słucham jej nagrań z lat 1949-1965. I rozumiem wszelkie zachwyty, jakie wzbudzała. „Samotna czekam tyle lat” – śpiewa. Nie doczekała.

Witold Kołodziejczyk blog

Historia opowiedziana przez Agatę Tuszyńską wciąga. Znakomicie skomponowana. Nie ma zbędnych słów. Każde zdanie ma znaczenie i swoją funkcję. (…) Mądrość tej książki to mądrość kobiety, która mówi o swoim życiu u jego kresu. (…) Ona sama jest w rozmowie z autorką swoim adwokatem. Są też zebrane przez biografkę archiwalne dokumenty, relacje, zeznania sądowe i wspomnienia. To traktat o wyborach, ich moralnych konsekwencjach oraz o cenie, którą trzeba zapłacić za ocalenie. W kontekście tej historii kolaborant, zdrajca czy agent nie znaczy to samo. Dopiero teraz pojęcia te nabierają istotnej różnicy.

Marian Marzyński, Newsweek

Znowu napisałaś niesamowitą książkę o ludzkim bólu (co od tego jest ważniejsze?), ale tym razem zabrałaś się również za tabu, które traktuje Żydów jak święte krowy (podczas gdy antysemici sprowadzają ich do „żydków”), a więc ludzi niepełnych, pozbawionych wewnętrznych sprzeczności. A przecież Żydzi powinni mieć prawo do głupoty i podłości (jakie wykazali wobec Wiery Gran, później przez sąd uniewinnionej), na równi z innymi. Takie zhumanizowanie Żydów przybliży ich światu, który od kilku tysięcy lat stawia ich na świeczniku, nie pytając ich o zgodę.

Zarówno rozmiar pracy, jaką wkładasz do swoich książek, jak i uczucia, które w nie inwestujesz, są imponujące. Nie na darmo uważasz się za uczennicę Ryszarda Kapuścińskiego, on też tak ciężko pracował i tak bardzo angażował się w świat, który opisywał. Dziś mianuję cię nową Kapuścińską.

Jacek Żakowski, Polityka

Kobieta-katastrofa. Za zdolna, za piękna, za bogata. W normalnym świecie byłaby wzorem szczęścia. W świecie nienormalnym stała się kondensatem nieszczęścia. Była bez szans.

Agata Tuszyńska odkopała Wierę Gran wśród rupieci jej paryskiej krypty, w której się zamknęła przed światem. I przed sobą. Przed ścigającą ją wybuchową mieszanką rzeczywistego i nierzeczywistego. Doznanych i domniemanych krzywd. Prawdziwych i imputowanych win. Skradzionego i zgubionego szczęścia.

 Ale to nie jest książka o Wierze Gran. To jest książka o losie. O jego bezrozumnej potędze. O słabości tego, kto się z nim zmaga. Los i bezsilność to Wiera Gran.

(…) Oskarżono ją. Formalnie uniewinniono (dwa razy). Dalej ją oskarżano. Mgliste zarzuty, które szły za nią do końca, pierwszy raz usłyszała od słynnego „Pianisty” – Władysława Szpilmana. W getcie „Pianista” był jej akompaniatorem. W nowym porządku stał się luminarzem muzyki popularnej. Usłyszał coś od kogoś, kto też coś od kogoś usłyszał. Uniewinniające wyroki jej nie uniewinniły. Powtarzano, plotkowano, wierzono, że w getcie zadawała się z Niemcami albo z żydowską policją.

Mając za sobą epokę lustracyjnej wiary, łatwiej możemy zrozumieć siłę wiary w winę Wiery Gran. Ta wiara dopadała ją w Polsce, w Izraelu, w Wenezueli, w Anglii. Bez dowodów. Wbrew uniewinnieniu. Mimo że świadkowie diametralnie zmieniali zeznania – zwykle na jej korzyść. Niezniszczalność tej wiary daje się wyjaśnić potęgą traumy, w cieniu której wyrosła. Wiara skazała ją jako gestapowską kurwę, agentkę, przynajmniej kolaborantkę.

Porównywała się do Józefa K. Ale była w gorszej sytuacji. On mógł szukać trybunału, przed którym się obroni. Jej trybunał nie istniał. Przed wiarą oskarżycieli obronić się nie można. To też los.

(…) Tuszyńska pyta: dlaczego? Żeby to pojąć, wchodzi w buty bohaterki. Gran pokazuje tropy. Niektóre mocne. Niektóre niewiarygodne. Przerzuca na oskarżyciela winy, które jej zarzucono. Zdradę. Bezduszność. Podłość. Tuszyńska nie ułatwia czytelnikom życia. Nie podpowiada, co prawda, co nieprawda. Co się stało, a co się wyobraziło. Co Wiera Gran widziała, a co wymyśliła, by zemścić się za straszne oskarżenia? A jeśli jej winy także wymyślono? Świadomie? Czy może mimowolnie, z konieczności wypełnienia aksjologicznej pustki, stworzonej przez rzeczywistość sprzeczną z wszelką aksjologią?

 Co się zdarzyło? Co się wyobraziło? Czy po latach odróżniała jeszcze faktyczne od wyobrażonego? Czy jej oskarżyciele odróżniali widziane od zasłyszanego? Zdarzenie od zmyślenia? W świecie nie do wyobrażenia wyobraźnia bez trudu mieści niewyobrażalne. Gdy niewiarygodne staje się prawdziwe, nieprawdopodobne staje się wiarygodne. Nocny koszmar na jawie. Koszmar życia, które staje się paranoją. Na czym polegała jej wina? Jeśli zdradziła – to proste. A jeśli nie? Wyciągnęła zły los? Może. Zawsze muszą być jakieś złe losy. I źli ludzie. Niesłusznie ukarani. Nietrafnie wyniesieni. Niesprawiedliwie strąceni. Tak jest. Dorośli muszą to wiedzieć, chociaż zgodzić się na to nie wolno.

Agata Tuszyńska napisała mocny akt oskarżenia przeciw okrucieństwu losu. Nie sądzi tych, którzy są jego narzędziem. Nas też do łatwego sądzenia nie zachęca. Ale trudno się oprzeć. Bo tajemnice zostają.

Hanna Rydlewska, Polityka

Tuszyńska konstruuje przejmujący portret kobiety na skraju załamania nerwowego, zmysłowej gwiazdy, która bała się mężczyzn, artystki w stanie wojny. Jak zwykle, pisze bardzo osobiście, historię Gran przymierza do własnej biografii, także do realiów współczesnych, w których teorie spiskowe rozwijają się w zatrważającym tempie. Siła pomówień, dylematy ponad ludzkie siły. A w środku tego wszystkiego człowiek – Gran, która straciła głos i odzyskała go dopiero po śmierci, dzięki Agacie Tuszyńskiej.

Katarzyna Badowska, Gazeta Wyborcza

Talent Tuszyńskiej polega na tym, że z losu artystki wysnuła książkę o meandrach człowieczej pamięci, względności kodeksu moralnego i ludzkich ocen, granicach kompromisu. To dramatyczna, hipnotyzująca lektura.

Marta Mizuro, czytelnia onet.pl

Odkrywany na nowo przypadek Gran zadziwiająco zbliżony jest do przypadków prawdziwych lub domniemanych powojennych agentów. Właśnie to pokrewieństwo sprawia, że historia Gran ma wymiar symboliczny, jest czymś więcej niż rekonstrukcją losu ściśle związanego z Holocaustem. Rekonstrukcją, co trzeba dodać, wymagającą od biografki niemałej odwagi i podaną jak zwykle po mistrzowsku.

Czego nie da się ogarnąć rozumem, to można spróbować zmierzyć sercem. Końcówka tej opowieści, wzruszające pożegnanie z umierającą Wierą, już wreszcie spokojną, bo przecież kres życia oznacza kres jej gehenny, świadczy o tym, za jaką miarą wobec tej akurat historii opowiada się autorka.

Daniel S. Zbytek, Salon

Przejmująca książka. Czytając ją, miałem przed oczyma mistyczne, żydowskie opowieści o Dybuku. Duch zmarłej osoby zawłaszcza ciałem żywego człowieka i pozbawia go samoistnego istnienia. Agata Tuszyńska, autorka książki, nie napisała konwencjonalnej biografii.

Agnieszka Sabor, Tygodnik Powszechny

To nie jest biografia, ale nieskodyfikowany dotąd gatunek literacki, który nazwałabym „spotkaniem”. Nie chodzi w nim o archiwistyczne śledztwo, niemożliwą do pokonania matematykę równań, konfrontujących zeznania i dokumenty, prowadzących do czegoś tak nieoczywistego w tym przypadku jak „prawda obiektywna”. „Spotkanie” to zapis skomplikowanego procesu zbliżania się do siebie autorki i bohaterki – niewolny od gniewu, niechęci i zmęczenia (z obydwu stron).

(…) To właśnie wybija się w tej książce najbardziej: proces zbliżania się do siebie dwóch kobiet: inteligentnej, atrakcyjnej, poddanej własnym emocjom pisarki i schowanej w swojej norze, nadal w ukryciu, zapadającej się w sobie wielkiej śpiewaczki. Pokonanej przez cudze oskarżenia i własne widma. Ich głosy brzmią równolegle.

Bernadeta Darska

To książka smutna i bolesna. Odsłaniająca pułapki pamięci. Pokazująca bezradność, z jaką przyjąć trzeba przemijanie. Trzeba – bo pewnych rzeczy nie da się już odtworzyć, bo o niektórych sprawach nikt już nie zaświadczy, bo chichot historii najmocniej uderza w najsłabszych, bo oskarżenie – także niesłuszne – oblepia i brudzi. Niszczy, o czym przekonała się Wiera Gran. (…) Bohaterka książki szybko zmienia się w pierwszoplanową postać greckiej tragedii. Choć brzmi to patetycznie, trudno byłoby oprzeć się wrażeniu, że właśnie z taką sytuacją mamy do czynienia – bez wyjścia, bez szansy na wyjaśnienie, bez możliwości przebaczenia i skonfrontowania stanowisk, bez nadziei na dobrą, bo poprzedzoną oczyszczeniem z zarzutów, śmierć.

Bogusław Chrabota, Newsweek

Czytam książkę Tuszyńskiej z zachwytem. I wiarą, że jest jeszcze o czym pisać.

Trzy Warszawy | Wiera Gran

28.05.2020

hanna rydlewska rozmawia z Agatą tuszyńską

Przekrój
24.06.2013

Wiera Gran napiętnowana oskarżeniami

Literatura
30.10.2010

Katarzyna Janowska rozmawia z Agatą Tuszyńską

Przekrój
07.09. 2010

Angelika Kuźniak rozmawia z agatą tuszyńską

Gazeta wyborcza
08.10. 2010

Przekłady

VERA GRAN THE ACCUSED

(angielski)
Wydawca: New York: Knopf. Random House, Inc., 2013
Przekład: Charles Ruas

VERA GRAN. DE ZANGERES VAN HET GETTO VAN WASCHAU

(holenderski)
Wydawca: De Bezige Bij, 2011
Przekład: Liesbeth van Nes

WIERA GRAN L'ACCUSÉE

(francuski)
Wydawca: Grasset, 2011
Przekład: Isabelle Jannès-Kalinowski

LA CANTANTE DEL GUETO DE VARSOVIA. WIERA GRAN, LA ACUSADA

(hiszpański)
Wydawca: Alianza Literaria, 2011
Przekład: Íñigo Sánchez Paños, Elena-Michelle Cano

WIERA GRAN. L'ACCUSATA

(włoski)
Wydawca: Giulio Eunaudi, 2012
Przekład: Margherita Bhotto

die sängerin aus dem ghetto

(niemiecki)
Wydawca: Surkamp/Insel, 2013
Przekład: Xienia Osthelder

BIEPA ΓRAN.
Η ΚΑΤΗΓΟPOYMENH

(grecki)
Wydawca: Rachel Kapon, 2011
Przekład: Θωμάς Σκάσσης

VERA GRAn

(hebrajski)
Wydawca: Kinneret, 2012
Przekład (z francuskiego): Arieh Uriel

obwinieta wjera gran

(macedoński)
Wydawca: Analog, 2015
Przekład: Milica Mirkulowska

obtozena wiera gran

(słoweński)
Wydawca: Modrijan, 2015
Przekład: Tatjana Jamnik